Portret Ignacego Kozielewskiego 
Współtwórca ruchu harcerskiego, pedagog, działacz społeczny, Ignacy  Kozielewski, urodził się 13 stycznia 1882 roku w rodzinie wielodzietnej  jako jedno z dwanaściorga dzieci Sebastiana i Barbary z Prochanów w  Starzenicach, w powiecie wieluńskim.  Do  nazwy miejscowości, w której przyszedł na świat, nawiązuje pseudonim  Ignacego – Starzeńczyk, użyty zamiast rodowego nazwiska na karcie  tytułowej powieści Harcerskie troski. Z kolei od imienia ojca pochodzi  inny jego pseudonim Sebastjanowicz, od nazwiska matki – pseudonimy  Prochański i Prochan, a od miasta powiatowego ze stron rodzinnych  Wielunia – pseudonim Wieluńczyk. Tym ostatnim Ignacy podpisywał się pod  artykułami prasowymi w „Życiu Nowym” i „Orce”, pismach wychodzących w  okresie pierwszej wojny światowej.
Do  nazwy miejscowości, w której przyszedł na świat, nawiązuje pseudonim  Ignacego – Starzeńczyk, użyty zamiast rodowego nazwiska na karcie  tytułowej powieści Harcerskie troski. Z kolei od imienia ojca pochodzi  inny jego pseudonim Sebastjanowicz, od nazwiska matki – pseudonimy  Prochański i Prochan, a od miasta powiatowego ze stron rodzinnych  Wielunia – pseudonim Wieluńczyk. Tym ostatnim Ignacy podpisywał się pod  artykułami prasowymi w „Życiu Nowym” i „Orce”, pismach wychodzących w  okresie pierwszej wojny światowej. 
Wieś rodowa Ignacego Starzenice leżała w oddaleniu sześciu wiorst od  Wielunia, a jej kościół parafialny znajdował się w Rudzie. We wsi  znajdowało się czternaście domów z 247 mieszkańcami, czyli była to  społeczność niemała, folwark zaś posiadał dziewięć domów z 22  mieszkańcami. Co ważniejsze, folwark ten, jako własność Łubieńskich,  według danych z 1886 roku, składał się ze Starzenic, Ludwinowa i  Jodłowa, dóbr liczących 2993 morgi powierzchni, w tym był ogród o areale  456 mórg. Ostatnia liczba miała szczególne znaczenie dla rodziny  Ignacego, gdyż ojciec Sebastian był z zawodu ogrodnikiem i dlatego był  zatrudniony przy folwarku jako sadownik, znawca roślin pospolitych i  ozdobnych oraz kwiatów.  
W związku ze zmianami zatrudnienia ojca Sebastiana rodzina Kozielewskich  zmieniała miejsca pobytu, ale nie są one wszystkie znane. Dość  powiedzieć, że syn pod koniec XIX wieku podjął naukę w gimnazjum  rządowym w Piotrkowie Trybunalskim, mieście znanym z tradycji  patriotycznych...
 
 
																Polecamy również z tej kategorii:
            
            
                
                Katarzyna Marszałek
                34.00
             
             
            
            
                
                Katarzyna Marszałek
                30.00
             
             
            										
																				Nasi klienci, którzy kupili tę książkę, zamówili również: